Glayva
Leith w Edynburgu w Szkocji w 1947 roku, Ronald Morrison, lokalny handlarz winem i whisky, chciał stworzyć likier, który rozgrzewałby i pocieszał jego lojalnych klientów, szczególnie podczas mroźnych szkockich zim. Mieszczący się w ruchliwym porcie w Leith Morrison miał dostęp do egzotycznych składników z odległych krajów, takich jak mandarynki, miód i przyprawy, które w połączeniu ze szkocką whisky malt stworzyły zaskakująco charakterystyczny i przyjemny smak. Nazwa Glayva została zaczerpnięta z reakcji magazyniera Hectora, który jako pierwszy po Morrisonie spróbował likieru. „Gle Mhath”, głosił, przetłumaczony z gaelickiego jako „Bardzo dobry”. Od tego czasu przepis nigdy się nie zmienił, a wielu od czasu Hectora się zgodziło.