Winnica Malicki – gdzie Riesling spotyka zachód słońca
Winnica Malicki to stosunkowo świeżynka na polskiej mapie enoturystycznej – ruszyła w 2020 roku, założona przez dynamiczne małżeństwo Ewę i Daniela Malickich w malowniczym Głuchowie Dolnym, na Wzgórzach Trzebnickich. Te wzgórza z mikroklimatem tak wyjątkowym, że winorośl tam rośnie niemal sama – w sensie, ciągle tam jest, mimo że czasem się człowiek zapomni i nie podleje .
Winnica Malicki – gdzie Riesling spotyka zachód słońca
Na końcu jednej z tych dolnośląskich dróg, gdzie GPS milknie, a bociany zaczynają podejrzliwie przyglądać się przyjezdnym, leży Głuchów Dolny – a w nim mała, ale niezwykle zadziorna winnica. Winnica Malicki nie jest tylko nazwą – to miejsce, gdzie wino powstaje nie tyle z winogron, co z pasji, uporu i dolnośląskiego temperamentu.
Za całą tą historią stoją Ewa i Daniel Maliccy – para, która w 2020 roku zamiast kupić sobie kemping nad jeziorem, zdecydowała się założyć własną winnicę. I chwała im za to, bo dziś na Wzgórzach Trzebnickich powstają butelki, które spokojnie mogłyby zawstydzić niejedną alzacką apelację. Ich wina – jak np. Riesling Malicki czy blend Gewürztraminer & Pinot Gris – to nie tylko napój, to manifest domowego terroir. Nic dziwnego, że coraz więcej osób wpisuje w wyszukiwarkę „polskie wino wytrawne sklep online” i trafia właśnie tutaj.
Na powierzchni nieco ponad hektara rozciągają się rzędy winorośli, które raczej nie wiedzą, że nie rosną w Burgundii. Pinot Noir i Pinot Gris szepczą sobie dolnośląskie anegdoty, a Gewürztraminer elegancko pachnie liczi i... dumą właścicieli. Każda butelka to efekt ręcznej pracy – od nożyczek po korek. I nie, nie jest to metafora: właściciele naprawdę robią wszystko sami, wspierani przez rodzinę i kilku przyjaciół, którzy pewnie kiedyś przyszli na grilla i zostali na 5 lat.
Ale Winnica Malicki to nie tylko wino. To klimat. To zachody słońca, przy których degustacja Rieslinga na tle Trzebnickiego Szlaku Winnic staje się małym rytuałem. To miejsce, gdzie można poczuć się jak na urlopie w Toskanii – tylko że zamiast „buongiorno” usłyszysz „no weź jeszcze łyczek, przecież nie prowadzisz”.
Co ciekawe, coraz więcej osób pyta, gdzie można kupić te wina. Otóż – wina z Winnicy Malicki można zamówić online z dostawą na terenie całej Polski, często już od 69 zł za butelkę. Czyli nie trzeba nawet wychodzić z domu, żeby poczuć się jak na enoturystycznej wyprawie po Dolnym Śląsku. Wystarczy wpisać „kup Riesling Malicki z dostawą” i voilà – wino do drzwi.
Więc jeśli marzy Ci się wieczór z kieliszkiem czegoś nieoczywistego, ale autentycznego – czegoś, co powstało z ziemi, potu i śmiechu – Winnica Malicki to adres, który warto zapamiętać. A potem odwiedzić. A potem zamówić znów.
Bo jak mawiają Maliccy: "wino robi się dla ludzi, nie dla ocen". Chociaż, między nami – ci, co się znają, już dawno ich ocenili bardzo wysoko.